Masażer rehabilitacyjny w Serwisie Banan!
Naprawiamy nie tylko elektronikę użytkową i gadżety elektroniczne. Zgodnie z naszym mottem, naprawiamy wszystko w czym płynie prąd. Do naszego serwisu trafił masażer rehabilitacyjny Vitberg Enabio MM239. Zgodnie z relacją klientki urządzenie w ogóle nie reagowało na podłączony zasilacz ani na przełączniki kontrolera. Sprawdźmy więc czy da się to naprawić!
Pierwotna usterka materaca
Brak reakcji na zasilanie najczęściej spowodowany jest brakiem niezbędnych napięć do działania. Sprawdziliśmy więc czy zasilacz podaje jakiekolwiek napięcie do sterownika. Zgodnie z tabliczką znamionową na wyjściu powinno być 12V, jednak nasz pomiar nie wskazał obecności żadnego napięcia. Niezbędne było więc otwarcie kostki zasilającej.
Jak widać zasilacz to po prostu transformator z mostkiem prostowniczym, kondensatorem filtrującym oraz diodą LED. Żadnej stabilizacji napięcia na stronie wtórnej. Żadnego bezpiecznika (być może jednie termiczny wewnątrz transformatora) po stronie pierwotniej. Jak na taki rozmiar zasilacza jego wydajność prądowa jest na prawdę słaba, ponieważ jest to jedynie 300mA, lecz nie ma co się dziwić, skoro nie był to zasilacz impulsowy a jedynie transformator. Sprawdziliśmy więc czy luty na przewodach są całe, i w momencie sprawdzania dodatniego bieguna zasilającego, przewód odpadł od lutu. Znaleźliśmy więc prawdopodobną przyczynę usterki. Zarobiliśmy przewody od nowa, przylutowaliśmy i na wyjściu mamy znowu 12V!
Czy aby na pewno to jedyna usterka?
Oprócz usterki zasilacza a raczej jego przewodu naszą uwagę zwróciło dość luźne gniazdo zasilające. Rozkręciliśmy więc kontroler aby sprawdzić czy luty na pewno są poprawne.
Jak widać jakość płytki pozostawia wiele do życzenia. Nikt wcześniej nie naprawiał tego urządzenia. To jest faktyczny stan urządzeń oraz jakość wykonania, jaką producent wypuszcza do obrotu. Dodając do tego spoiwo bezołowiowe mamy wręcz pewność, że luty gniazda nie będą sprawne. Tak też było w naszym przypadku. Zaraz po poprawieniu lutów od gniazda zasilającego przejrzeliśmy wszystkie pozostałe luty w poszukiwaniu ubytków lub pęknięć lutowia. Na szczęście nie znaleźliśmy takich. Jednak taka jakość wykonania projektu w urządzeniu, które „wciskane” jest przez telemarketerów seniorom jest wręcz niedopuszczalna. Przypomnijmy cenę nowego urządzenia podawaną przez sprzedawcę – około 2tyś zł. Dorzućmy do tego zasilacz transformatorowy bez stabilizacji… Koszt wykonania sterownika i zasilacza to około 30-40zł, więc gdzie pozostałe 1960zł można tylko się domyśleć…
W jednym aspekcie producent miał rację – urządzenie jest kontrolowane za pomocą mikroprocesora, a dokładniej 8-bitowego mikrokontrolera PIC.
Naprawa Udana!
Pomimo jakości wykonania elementów urządzenia udało nam się przywrócić materac do życia! Poprawa lutów gniazda oraz naprawa przewodów zasilających potrafiła uziemić to urządzenie. Takie usterki zdarzają się jednak dosyć często! Nie jest to powód aby pozbywać się starego urządzenia. Wystarczy je naprawić!